Triumfy Króla niebieskiego
zstąpiły z nieba wysokiego.
Pobudziły pasterzów,
dobytku swego stróżów… śpiewem.
Chwała bądź Bogu w wysokości,
a ludziom pokój na niskości.
Narodził się Zbawiciel,
dusz ludzkich Odkupiciel… na ziemi.
Zrodziła Maryja Dziewica
wiecznego Boga bez rodzica,
by nas z piekła wybawił,
a w niebieskich postawił… pałacach.
Pasterze w podziwieniu stają,
triumfu przyczynę badają,
co się nowego dzieje,
że tak światłość jaśnieje… nie wiedza
Że to Bóg, gdy się dowiedzieli,
swej trzody w polu odbieżeli,
spiesząc na powitanie
Do Betlejemskiej stajni… Dzieciątka.
Niebieskim światłem oświeceni,
pokornie przed nim uniżeni,
Bogiem Go być prawdziwym
z serca afektem żywym… wyznają.
I które mieli z sobą dary
Dzieciątku dają na ofiary:
przyjmij, o Narodzony
nas i dar przyniesiony… z ochotą.
„Tryumfy Króla Niebieskiego” to jedna z tych kolęd, które wprowadzają nas w radosny nastrój Bożego Narodzenia. Jej korzenie sięgają XVIII wieku, a najstarszy zapis pochodzi z 1754 roku, sporządzony przez siostrę Annę Kiernicką ze Zgromadzenia Sióstr Benedyktynek. Melodia została po raz pierwszy opublikowana w 1879 roku w „Śpiewniczku zawierającym pieśni kościelne” księdza Jana Siedleckiego. Kolęda ta jest nieodłącznym elementem polskich świąt, śpiewana zarówno podczas pasterki, jak i rodzinnych spotkań przy wigilijnym stole.
Tekst kolędy opowiada o triumfie Boga, który zsyła na świat swojego Syna, przynosząc ludziom zbawienie. Pierwsze zwrotki podkreślają majestat Boga Ojca jako Wszechmocnego Króla i Władcy Wszechświata. Kolejne zwrotki przenoszą nas do Betlejemskiej Nocy, ukazując reakcję pasterzy na narodziny Zbawiciela. Obudzeni niebiańskim śpiewem, z radością biegną do stajenki, by oddać hołd Dzieciątku i ofiarować Mu to, co mają najcenniejszego. Kolęda ta przypomina nam o prostocie i zawierzeniu, z jakimi powinniśmy zbliżać się do nowonarodzonego Jezusa, czerpiąc wzór z pokory pasterzy.
Zaśpiewaj także:
Dodaj komentarz